Mam na imię Elwira, a moja życiowa opowieść niczym nie różni się od Twojej…
Przez wiele lat uciekałam od samej siebie, wpadając w kolejne doły i koleiny. Nie chciałam słuchać mądrego Głosu mojej Intuicji, który cichutko podpowiadał mi „Elwira, Ty masz w sobie Życie, Ty wiesz, że możesz i chcesz czegoś więcej”.
Wówczas, będąc w swoim najgorszym dołku, poczułam, że albo zawalczę o siebie albo zostaję na podłodze. WYBRAŁAM SIEBIE.
Znalazłam w internecie stronę Eli Jastrzębskiej, która zajmowała się pracą z traumami. Tak rozpoczęła się moja droga z uzdrawianiem Wewnętrznego Dziecka.
Dzisiaj jestem w zupełnie innym miejscu – Ja dorosła i moje ufne, szczęśliwe wewnętrzne dziecko.